Komentarze: 0
Piłka nożna... tak tak. Przesladowała mnie juz od najmłodszych lat. Dokładnie nie nie pamiętam kiedymiałem pierwszy kontakt z piłką, ale od najstarszego momentu jaki tylko pamietam wiem, że juz wtedy dzielnie kopałem, a raczej starałem sie kopać piłke. Generalnie przez większość życia kopałempiłke na podwórku wraz z innymi osobami. Na boisku spędzałem wiele godzin, choć nie zawsze. Myślałem o klubie i po raz pierwszy na trenig poszedłem będąc w 3 klasie podstawówki. Miałem w tedy 9 lat i to był moj jedyny trening w tamtym czasie. Później do klubu zgłosiłem sie będąc w liceum. Krążyłem po klubach przez 3 lata i zawsze gdy tam byłem czegoś mi brakowało. Nie odczuwałem takiej przyjemności z gry jaką miałem grając na podwórku.